Silny wiatr potrafi przypomnieć o sobie w najmniej oczekiwanym momencie. Choć każdy dach w pewnym stopniu pracuje pod wpływem podmuchów, intensywne i powtarzające się hałasy to sygnał, że coś może być nie tak. Bagatelizowanie tego może prowadzić nie tylko do utraty komfortu, ale i do kosztownych uszkodzeń. Jak więc zidentyfikować przyczynę hałasów i – co najważniejsze – jak temu zaradzić?

Hałas w czasie wiatru może przybierać różne formy – od świstów i dudnień po metaliczne stukanie czy drżenie. Każdy z tych dźwięków może mieć inne źródło i zalicza się do nich luźne elementy pokrycia dachowego, niedokładnie zamocowane obróbki blacharskie, jak i brak odpowiedniej wentylacji połaci. Skąd wiadomo jaki problem występuje w przypadku naszego dachu?
Nasłuchuj i lokalizuj – pierwszy krok do naprawy dachu
Zanim wezwiesz ekipę dekarską, warto przeprowadzić wstępną ocenę sytuacji. Polega ona przede wszystkim na robieniu notatek z nieprawidłowości, które wydają się nam kluczowe. Jak je zrobić?
- Obserwacja i lokalizacja źródła dźwięku – spróbuj ustalić, z której części dachu dobiega hałas. Pomocne może być wejście na poddasze i wsłuchanie się w odgłosy w różnych miejscach. Czasem wystarczy podejść bliżej okna dachowego, by lepiej usłyszeć kierunek.
- Sprawdzenie widocznych elementów z zewnątrz – bez wchodzenia na dach, zerknij z ziemi lub z okna, czy żaden fragment pokrycia się nie unosi, nie odstaje, nie wygina. Sprawdź także, czy obróbki blacharskie nie falują lub nie są odgięte.
- Zabezpieczenie luźnych elementów – jeśli zauważysz luźną rynnę, poruszającą się antenę lub odgięty pas nadrynnowy, możesz spróbować tymczasowo je zabezpieczyć, ale tylko wtedy, gdy nie wiąże się to z ryzykiem.
Naprawa dachu – czy musi być kosztowna?
Jeśli dźwięki się powtarzają, a ty nie możesz ustalić źródła problemu – nie zwlekaj z wezwaniem dekarza. Dekarz w Warszawie:
- dokładnie obejrzy dach z zewnątrz – oceni stan mocowania dachówek, blachy, wiatrownic i innych elementów;
- wejdzie na poddasze – by sprawdzić mocowanie folii lub ewentualne uszkodzenia wewnętrzne;
- oceni, czy hałas nie zapowiada poważniejszego uszkodzenia – np. obluzowania konstrukcji czy nieszczelności.
Zdarza się, że dach hałasuje, bo… został źle zaprojektowany. Zbyt mały spadek, niewłaściwie dobrane materiały albo brak wiatroizolacji – to wszystko może prowadzić do problemów z akustyką. W takiej sytuacji dekarz może zaproponować techniczne modyfikacje. Czasem niestety naprawa dachu jest konieczna ze względu na nasze bezpieczeństwo.
Choć hałas na dachu może wydawać się drobnym problemem, często jest sygnałem ostrzegawczym. Niepokojące dźwięki to objaw, że dach zaczyna puszczać – a to z czasem może prowadzić do przecieków, uszkodzeń lub nawet zerwania elementów podczas silnej wichury. Dlatego nie ignoruj szeleszczących, stukających czy drgających dźwięków. Zdiagnozuj problem, działaj i… znów śpij spokojnie – nawet przy wietrznej pogodzie.