Dach to jedna z najważniejszych części każdego domu – chroni nas przed deszczem, śniegiem, wiatrem i upałem, a jednocześnie wpływa na estetykę budynku oraz jego wartość rynkową. Wybór odpowiedniego pokrycia to jedno, ale równie istotne jest jego prawidłowe ułożenie. Nawet najlepszej jakości dachówka nie spełni swojej roli, jeśli została położona niezgodnie ze sztuką dekarską. Jak więc rozpoznać, że coś poszło nie tak?
Pierwszym i najbardziej widocznym sygnałem źle położonej dachówki są nierówne linie połaci. Dobrze wykonany dach cechuje się symetrią, równymi rzędami i dokładnie dopasowanymi elementami. Jeśli zauważasz schodki, przesunięcia, wystające krawędzie lub dachówki ułożone pod różnymi kątami – to znak, że wykonawca mógł nie zadbać o precyzję montażu lub zastosował złe połączenie. Nie wszystkie niedoskonałości można jednak ocenić na pierwszy rzut oka. Zobacz, co jeszcze może świadczyć o złym wykonaniu usługi.
Ruchome dachówki i brak szczelności
Solidnie położona dachówka powinna stabilnie przylegać do łaty i sąsiadujących elementów. Jeśli dachówka się rusza,, dzwoni, przesuwa się lub nawet spada – to oznacza poważny błąd w montażu. Może to wynikać z niedostatecznego mocowania, zbyt dużych luzów montażowych lub niestarannego przycięcia dachówki przy obróbkach. W rejonach narażonych na silne wiatry brak prawidłowego mocowania może prowadzić do zniszczenia połaci podczas burzy.
Każdy rodzaj dachówki – ceramicznej, betonowej, czy bitumicznej – wymaga określonego sposobu układania z odpowiednimi zakładami. Jeśli zakładki są zbyt małe, dachówka nie zapewni odpowiedniej szczelności. Skutkiem mogą być przecieki podczas deszczu, szczególnie przy zacinających opadach, a zimą – zaleganie śniegu pod dachówkami. W dłuższej perspektywie prowadzi to do zawilgocenia warstw pod dachówką, rozwoju grzybów i niszczenia izolacji.
Pamiętaj o obróbce, koszach dachowych i… wentylacji
Kosze dachowe oraz obróbki blacharskie przy kominach, oknach dachowych i ścianach to newralgiczne punkty dachu. Jeśli zostały wykonane niestarannie – np. nie są odpowiednio wyprofilowane, brakuje podklejeń, blacha jest ucięta na styk – to mogą stanowić źródło przecieków. Podobnie w przypadku zastosowania niskiej jakości materiałów – np. cienkiej blachy bez powłoki ochronnej.
Prawidłowo wykonany dach z dachówki wymaga zapewnienia odpowiedniej wentylacji – między warstwą dachówek a folią dachową musi krążyć powietrze, by odprowadzać wilgoć i zapobiegać przegrzewaniu się dachu latem. Jeśli dekarz nie zostawił odpowiednich szczelin wentylacyjnych, nie zamontował grzebieni okapowych, wlotów i wylotów powietrza, dach może pocić się od środka. Objawem może być para wodna w warstwach pod dachówką, a z czasem nawet pleśń i gnicie więźby dachowej.
Dach bez przecieków – to nie tylko marzenie
Nawet jeśli dach wygląda dobrze z zewnątrz, to przecieki wewnątrz budynku są niepodważalnym sygnałem problemu. Mokre plamy na poddaszu, zawilgocona izolacja lub kapanie wody to oznaki, że dach nie spełnia swojej podstawowej funkcji. Winowajcą może być zarówno źle położona dachówka, jak i niedokładne połączenia, nieszczelna folia, brak taśm uszczelniających lub błędy w montażu okien dachowych. Naprawa dachu w takim wypadku może być kosztowna, dlatego warto zgłosić go na gwarancji.
Dekarz w Warszawie musi ocenić nie tylko położenie budynku, ale również lokalne warunki pogodowe czy materiał z jakiego wykonany jest dach, a to dlatego że każda dachówka ma określone wymagania co do minimalnego kąta nachylenia dachu. Jeśli dach ma zbyt mały spadek, a zastosowano na nim dachówkę przeznaczoną do stromych połaci – może dochodzić do zawiewania wody pod dachówki. To błąd projektowy lub wykonawczy, który powinien być skorygowany już na etapie budowy. Niestety, czasem wychodzi dopiero po pierwszych większych opadach.
Dachówka to nie tylko główne elementy pokrycia, ale także mnóstwo dodatków: dachówki wentylacyjne, boczne, kalenicowe, spinki, grzebienie okapowe, ławy kominiarskie. Brak tych elementów lub ich niewłaściwe zastosowanie może wpływać zarówno na funkcjonalność, jak i estetykę dachu. Dach pozbawiony wentylacji czy zabezpieczeń przeciw ptakom może szybko ulec degradacji.
Z pozoru drobne niedociągnięcia w ułożeniu dachówki mogą w przyszłości prowadzić do poważnych i kosztownych problemów – od przecieków po konieczność całkowitej wymiany pokrycia. Dlatego warto wybierać sprawdzonych dekarzy, korzystać z dokumentacji producenta dachówki i po zakończeniu prac dokładnie skontrolować dach – najlepiej z pomocą niezależnego specjalisty. W końcu dach to inwestycja na dekady – nie warto ryzykować.